Będziemy ryczały? - pyta jedna z bohaterek inną leżącą na łóżku obok. To chyba bardziej pytanie do
nas. Paweł Łoziński opisał chorobę twarzami pacjentów, przeplatając to krótkimi spojrzeniami za okno
(niebo, deszcz, ściany bloków vis a vis ... i samoloty).
Starszy Pan w rogowych okularach ujął to tak: "... cały witz polega na tym że chemia jest coraz
mocniejsza a my coraz słabsi.."