Książka mimo tego że fantastyczna była pełna symboliki i alegorii, coś w rodzaju małego księcia. Można z niej dużo mądrych wniosków i sentencji wyciągnąć.. mam nadzieję że film nie będzie oparty i wyłącznie na fabule ale ukaże również to drugie dno..
Zgadzam się w 100% ;))
<Was też denerwuje jak musicie dopisywać jakieś bzdury, bo post jest "za krótki??>
Chociaż... W "Serii Niefortunnych Zdarzeń" tej symboliki było więcej, a co zrobili? Dorobili własną historię!
Książka jest przepiękna i w subtelny sposób pouczająca, czarująca i trochę smutna, czyli taka jak życie ludzkie. A przedatwienie "podążania za marzeniami" nie jest (jak to się ostatnio często w książkach zdarza) oklepane.
Dokładnie - ksiażka w stylu Małego Księcia
Jeśli chodzi o film to nie nastawiam się na coś niesamowitego...
W ogóle nie wiele jest filmów robionych na podstawie ksiażki które by ją prawdziwie oddawały. (np. ostatnio zupełnie zawiodłam się Koraliną)
-> Princess_Sophie
mnie nie denerwuje dopisywanie jakiś bzdur, bo post jest "za krótki" GDYŻ jest na to inny sposób ;) po prostu zamiast "coś" pisać, wciskasz ile tam trzeba razy spacje
Mnie teżź urzekła książka - przeczytałam ją w kilka godzin. Stuprocentowa baśń, wzuszająca, pełna humoru, tchnąca optymizmem i nadzieją.
Filmowa wersja wypadłą gorzej (jak zwykle), ale i tak warto oglądnąć, trochę bawi, trochę wzrusza, trochę poucza. Ładna animacja przyciąga wzrok. Jak dla mnie osobiście to nawet 9/10, ale biorąc pod uwagę, że takie filmy animowane są skierowane do młodej widowni muszę obniżyć na 7/10, za bardzo wielowątkowa historia, słabo utożsamiamy się z głównym bohaterem itp.