i nie rzucam słów na wiatr. Naprawde cieżko mi było podejsć do tego filmu. Nigdy wcześniej nie widziałem filmu niemego, i bałem sie że nie zrozumiem tego filmu, że będzie mnie nudził, czy cos w tym stylu. Ciężko było się przestawić na tą zupełna ciszę, na (według dzisiejszych realiów) przerysowane aktorstwo. Z każdą minutą jednak, film wciągał mnie coraz bardziej, i powiem wam, że jestem pod olbrzymim wrażeniem. Choć pewnie jestem jedynym przedstawicielem młodzieży który poleciłby ten film. Zdarzało mi się co prawda śmiać z komicznych momentów aktorstwa, ale film ma w sobie taki niesamowity czar, mroczny klimat, no i wyznaczył pewiem kierunek pozostałym adaptacjom "Draculi"
Obejrzałem przed nim większosć wersji Draculi i kilka innych filmów o wampirach.
Ech. . .pomyśleć że od tego filmu zaczął sie cały fimowy nurt. Załoze sie że bez Nosferatu nie byłoby Beli Lugosiego, Christophera Lee, filmów takich jak "The Hunger" czy "Wywiad z wampirem".
o muzyce nei wspomniałem bo zależnie od wersji jest inna. Wersja DVD gdzie kadry maja kolory niebieski czerwony itd ma jedną muzyke, natomiast anglojęzyczna, czarno białą miała całkiem inną.
Również trochę się obawiałam, jak to będzie z tą "niemością". Jednakże, moim zdaniem, to wpływa na korzyść. Film jest arcydziełem!
Dałeś wielu filmom które lubie 10/10 lub 9/10 więc coś musi być dobrego w tym Nosferatu, ale jakoś nie moge do niego podejsc
Po prostu to pierwszy(!) film, który można nazwać horrorem. Tylko tyle i aż tyle. To pierwszy film, który tak gra światlem, aby wzbudzić strach, pierwszy o tej fabule, pierwszy o tych gestach aktorów....
Ten film stanowi podwaliny całego gatunku filmowego.
Nie pierwszy. Już wcześniej były horrory, które oddały podobną zasługę dla tworzenia tego gatunku, np. "Gabinet doktora Caligari" z 1921
I jeden i drugi ocenilem na 10, jednak Nosferatu (czyli drugi) wywowal wiekszy wplyw na pozniejsza kinematografie. Z cala pewnoscia tworcy Nosferatu skopiowali nieco z "Gabinetu". Tak czy owak to dyskusja o tym czy jedno arcydzielo jest lepsze od drugiego arcydziela :)