Scena z wręczaniem prezentów po prostu boska.
Sam nie wiem co lepsze, lala łowicka czy płetwy?
najlepsze jest klapnięcie przez Maklakiewicza tymi płetwami z lekko ironicznym uśmieszkiem; oraz jak jeden dostaje encyklopedię i mówi: no i dobrze....
Najlepsze jest (SPOILER), jak ich MO zgarnia z tymi prezentami, skacowanych, po nocy spędzonej na przystanku, z posądzeniem o obrobienie kiosku...