Kurosawa miał to do siebie, że potrafił z banalnej historii, w miarę rozwoju akcji, przekształcić z pozoru prosty film na moralitet, syntezę ludzkiej osobowości. Tak było w "Pijanym aniele" tak było w "Zbłąkanym psie", "Rashomon" jest zupełną kwintesencją tego zabiegu.
Otóż pomijając szczegóły treści, odwołam się...
Przed chwilą obejrzałem ten film po raz trzeci w życiu, po długoletniej przerwie. Obraz nie zestarzał się ni cholery. Genialne, malarskie ujęcia, dbałość o szczegół, zwierzęca, energetyczna kreacja Mifune, relatywistyczny scenariusz - mimo ponurego tonu - pełen, tak, tak, przewrotnego humoru i ironii. Ludzie tu piszą,...
więcejPowiedzcie proszę na czym polega fenomen tego filmu? Przesłanie? A i owszem, jest - trywialne jak 2+2, bo przecież nikt nie będzie w pełni obiektywny, zawsze jest jakieś dopasowanie wersji zdarzeń do swoich oczekiwań, subiektywizm jest stary jak gatunek ludzki. Naprawdę nie rozumiem jak można to odkryć dopiero na tym...
więcejSędzia Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim Tomasz Ignaczak daje wyraz swojemu obyciu z kulturą i sztuką i chętnie podpiera swoje wyroki argumentacją np. inspirowaną dziełami literatury światowej czy filmu, aj w tym przypadku:
„Każde z tych osobowych źródeł dowodowych przedstawiło nieco inną historię, co...
znamienne, o naturze ludzkiej, ale też o kinie (formie opowiadania): "- Ludzie są tylko ludźmi, więc kłamią. - Kłamiemy, by oszukać samych siebie. (...) - Mogę słuchać kłamstw, byle były ciekawe". "Nikt nie chce pamiętać o swych złych uczynkach, więc wymyśla różne historie".
[ WCZEŚNIEJSZY WĄTEK JEST DO SKASOWANIA. W TYM PRECYZYJNIEJ UDAŁO MI SIĘ NAPISAĆ O CO MI CHODZI ]
Wbrew temu co sugeruje się w tutejszych wątkach ten film niczego nie odkrywa, a tylko przedstawia i przede wszystkim przypomina. Nie chodzi w nim o to że każdy ma swoją rację, o kłamanie dla własnego interesu czy inne...
Ludzie, pewnie jestem płytki jak talerz, ale łapię się za głowę jak czytam te pseudofilozoficzne
komentarze na temat tego filmu. Nie mam zamiaru oceniać Waszego gustu bo to bez sensu i do
niczego nie prowadzi.
W mojej opinii film jest przede wszystkim nudny jak cholera. Nie jestem filmowym specjalistą, ale...
Moim zdaniem było tak:
- Bandyta - Przeleciał kobietę i uciekł. Wątpię, żeby ktoś z takim ADHD jak on siedział pół dnia w jednym miejscu. Jakby nie patrzeć Tajomaru był tchórzem, więc bardzo wątpliwe, żeby walczył z kimś nie musząc tego robić. Wątpię też w to, żeby odważył się ryzykować, że ktoś może się pojawić i...
Film o nas samych... o ludzkiej naturze... genialne kreacje aktorskie, świetny klimat i muzyka... wielkie dzieło, które należy zobaczyć...
Ktoś tu w opisie filmu wstawił takie słowa:
"Każda z osób ma odmienne przeżycia, co odnosi się do myśli przewodniej, że prawda jest względna".
Prawda jest tylko jedna ale nie zawsze można ją stwierdzić. I tu powstaje zasada domniemania niewinności (mamy do czynienia z zabójstwem męża kobiety), która w wyniku luk w...
Jak różni ludzie widzą albo chcą widzieć to samo zdarzenie. Powinien być serwowany jako materiał pomocniczy dla sędziów, prokuratorów i funkcjonariuszy śledczych ;)
Uwaga mocno Spoileruję !. Przeanalizujmy zeznania :
Tojamaru--związał Samuraja , zgwałcił jego żonę , następnie za namową jej ( nalegała by jeden z nich zginął ) pojedynkował się z Samurajem i go zabił. Kobieta uciekła. Nie wie co się stało ze sztyletem.
Żona Samuraja-- bandyta ją zgwałcił ,uwolnił Samuraja i uciekł....