Film szumnie zapowiadany jako hit w TVP1, okazał się dla mnie totalną porażką. Poczynając od bardzo słabej gry aktorskiej, poprzez rażące uproszczenia i skrócenia fabuły, na przekłamaniach przekazów ewangelicznych kończąc. Daję ocenę 2 tylko ze względu na bliskość tematyki. Do Pasji Mela Gibsona nawet się nie umywa. Pozostaje jedynie pytanie, dlaczego Braun karmi Polaków takim badziewiem.