Długi pocałunek na dobranoc, Człowiek Ringu... a jednak się nie udało, a szkoda.
Talent niewątpliwy.
Craig Bierko z równą swobodą może grać postaci pozytywne, jak i negatywne, a to zawsze atut. Aktor w typie Rufusa Sewella (Mroczne miasto), któremu też kariera się nie powiodła.
Zdolny aktor.
To prawda. Czasami sprawdzam jego filmografię, czy w czymś zagrał fajniejszym, ale niestety...
Co ciekawe, chyba wszystkie filmy, w których zagrał znaczące, rozpoznawalne role okazały się finansowymi klapami. Gość dawał z siebie ile fabryka dała, urodę też miał (kobiety powinny sikać ze szczęścia na jego widok) i jego umiejętności aktorskie na to pozwalały, ale nie wyszło. Też żałuję. Lubię gościa.
Świetny w Scary Movie 4, zdecydowanie lepszy od swojego pierwowzoru :-) Fajny w "Długim Pocałunku". Też się przy okazji tych filmów zastanawiałem, dlaczego taki niewykorzystany.